Trafiłem na artykuł na pewnym portalu poświęconym linuxowi. Artykuł opisuje problemy związane ze stosowaniem linuxa w środowisku desktopowym. Ale nie to jest powód mojego posta –świetnie czyta sie komentarze:) Polecam na poprawienie humoru.
żródła:
definitely IT Pro
Trafiłem na artykuł na pewnym portalu poświęconym linuxowi. Artykuł opisuje problemy związane ze stosowaniem linuxa w środowisku desktopowym. Ale nie to jest powód mojego posta –świetnie czyta sie komentarze:) Polecam na poprawienie humoru.
żródła:
Posted in general, Linux, tech, Windows Client.
rev="post-30" 25 comments
– 06/01/2009
Stay in touch with the conversation, subscribe to the RSS feed for comments on this post.
[…] kstilger on Jan.03, 2009, under Hyper-V, Linux, Techblog, Windows Server, Windows Server 2008, tech Temat flame przypomniał mi o tym, że na jednej z wirtualnych maszyn Hyper-V działa mi Linux:) Służy tylko […]
Eeee Linux-Windows to jakby niebo, a ziemia także linuksiarze piszą a, a windowsiarze b 😛
myślę, że podział świata jest inny niż technologiczny:) świat moim zdaniem dzieli się na mądrych i głupich:)
Uwzględnijmy również podział na ludzi pracowitych i ludzi leniwych !
Widzę, że jeszcze nikt się nie przyczepił, więc zwrócę uwagę na odmianę Linux, Linu*ks*a.
Znajdzie się pewnie jeszcze ktoś taki, co napisze, że powinno się pisać GNU/Linux.
Oryginalny artykuł to były bzdury, komentarzy nawet nie chce mi się czytać, bo też pewnie nie lepsze 😉
@Snufkin: Z tego co wiem pisze się przez X a odmiana jest sprawą osobistą. Czy się mylę?
Czytałem gdzieś kiedyś, że nie jest już sprawą osobistą.
„Znajdzie się pewnie jeszcze ktoś taki, co napisze, że powinno się pisać GNU/Linux.”
Oczywiście. Tak naprawdę powinno się mówić (wersja dla KDE-dziarzy) KDE/Trolltech/fd.o/X11/GNU/Linux lub (wersja dla GNOME-iarzy) Microsoft/Python/GNOME/fd.o/X11/GNU/Linux, ale te nazwy są nieporęczne, więc często się je skraca do GNU/Linux.
@Snufkin: Jeśli wierzyć temu: https://www.linux.pl/wydruk.php?wydruk=38&show=artykul to masz rację. Czy to jest jedyna i prawdziwa prawda?
Pawle, nie troluj z tym Microsoftem. Jak byś się bardzo chciał przyczepić to już napisz Apple, bo część ludzi od GNOME pomagała przy jego tworzeniu.
Nie troluję, chodzi mi o technologię zastosowaną w pewnym oficjalnym gnomiarskim programie (Kałboj, czy jakoś tak) do robienia notatek.
Niepotrzebnie odpowiadałem na Twoje durne zaczepki. Zawsze sprowadzają się do jednego… EOT.
…do tego, że Liviuś nie potrafi wybronić swej racji.
Nie próbuj mnie sprowokować.
Akurat już sam się sprowokowałeś, nie muszę.
@PC: JEst sobie Tomboy, mały program, którego nikt chyba nie używa (w każdym bądź razie ja nie znam nikogo takiego), który nie jest stworzony przez MS ani nic w tym stylu, a Ty mówisz, że cały system powinien być markowany przez MS? Coś kręcisz.
Panowie, nie róbcie dodatkowego flame’a. Już ten w treści posta pięknie płonie:)
A najśmieszniejsze że flejmują ci, którzy obaj używają dystrybucji od MS. ;P Musiałem. ;P
Piotrze, pozwól, że odpowiem Ci w kilku częściach. Używam openSUSE a nie SLED/SLES, więc nie ma nalepki firmowej – to raz. Dwa, nawet jeśli, to pod logo Novell nie ma nalepki "a division of Microsoft Corp.". Trzy, MS nie maczał palców w tworach linuksowych, a przynajmniej nie przyczyniał się do ich powstawania.
Bronisz OpenSuSE 😉 jak niepodległości. 😉
Nie, stronię od głupoty. I bynajmniej nie bronię "OpEnSuSe". Fuj. Chyba trzeba wykład z historii zrobić. Novell nazwał wolnodostępną dystrybucję "openSUSE" a nie "OpenSUSE", gdyż przemianował skrót SuSE na nazwę SUSE i dolepił "open".
O booooże. Nie żartuję już z wami więcej. 😉
Wybacz, mam spsuty humor. Bynajmniej nie przez czyjś wybryk tutaj.
Thank you for every other informative site. Where else could I get that type
of information written in such an ideal method? I’ve a project that I am simply now working on, and I
have been on the glance out for such info.